Nie krzyczy, nie bije, nie boli, a mimo to szkodzi.
W latach 80 uczono, ze niezbędna jest do zachowania zdrowa- czasy się zmieniły, ale niestety zdanie niektórych ludzi nie, pamiętajcie- mówiąc kolokwialnie, tylko krowa nie zmienia zdania. Soł nadal jest jedną z najpopularniejszych przypraw na świecie. Większość z nas nie wyobraża sobie niesolenia, jak można nie solić??? Po prostu tak jak można nie słodzić i oduczyć się porządania smaku słodkiego, tak samo jest ze słonym. Mozemy znacznie ograniczyć spożycie soli, stopniowo, bez uczucia teśknoty i pustki za białą damą.
SÓL zalecana norma 5 g/dobę-
nadmiar:
- powoduje nadciśnienie tętnicze- ograniczenie do zalecanej normy redukuje ciśnienie
- miażdżycę- ograniczenie zmniejsza jej ryzyko 4ro krotnie
- zwiększa ryzyko zachorowania na choroby układu sercowo-nacyniowego- ograniczenie zmniejsza ryzyko 4-to krotnie
- ograniczenie soli zmniejsza 5cio krotnie ryzyko zgonu spowodowane tymi chorobami!
- nadmiar przeciąża nerki
- badania coraz częściej potwierdzają jej udział w powstawaniu nowotworów żołądka, cukrzycy typu II, otyłości, powoduje udary mózgu i zwiększa drażliwość układu nerwowego.
- wypłukuje wapń z organizmu- może prowadzić do osteoporozy- nerki wydalając sód wydalają też wapń
Kilka praktycznych wskazówek, jak ograniczyć ilość soli w diecie:
- usunąć solniczkę ze stołu i starać się nie dosalać produktów żywnościowych przyzwyczajenie się do mniej słonego smaku to tylko kwestia czasu
- zamiast soli używać innych przypraw, np. ziół świeżych i suszonych
- unikać także mieszanek przyprawowych i Vegety ponieważ zawierają bardzo dużo soli
- wybierać produkty świeże, nieprzetworzone
- jeśli nie jesteś w stanie zrezygnować z soli, używaj soli sodowo-potasowej, zawierającej mniej sodu
- kupując produkty żywnościowe, należy czytać etykiety i wybierać produkty z małą ilością soli.
Ale nie taka sól straszna, jak zawsze są 2 strony medalu:
Niewielka ilość soli czyli te zalecane do 5 g (1 płaska łyżeczka) dziennie jest wskazana, a nawet niezbędna.Sama obserwując w pracy swoich pacjentów leżących, których dieta uboga jest we wszelkiego rodzaju konserwy i produkty przetworzone, w których znajduje się mnóstwo soli, po przeanalizowaniu wyników badań okazuje się, że mają znaczne niedobory sodu, dlatego, modyfikacja żywienia w ich przypadku- dosalanie, zostało zalecone nawet przez lekarza.
Nasi przodkowie stosowali ją przede wszystkim dla podkreślenia smaku i do konserwacji potraw. Dziś mamy lodówki oraz bogactwo innych przypraw i nie musimy stosować jej aż w takich ilościach. Jednak wykorzystywana z umiarem nie zaszkodzi. Nie posiada ona wprawdzie żadnych składników odżywczych, ale jest potrzebna:
- dla zachowania równowagi elektrolitowej w organizmie,
- jest też składnikiem płynów komórkowych oraz tkankowych.
- potrzebna jest dla odpowiedniej pracy układu mięśniowego i nerwowego.
- wskazana jest również dla osób cierpiących na niedociśnienie tętnicze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz