piątek, 18 marca 2016

Jako dietetyk sporotwy, była biegaczka, koszykarka i aktywna fizycznia mama o suplementacji- bierzesz? NATURALN(i)E, że biorę!


 Z natury człowiek jest leniwy o tak! Lubimy rozwiązania na już, na szybko, na teraz! Wakacje tak szybko trzeba schudnąć, "niech pani przepisze mi tabletkę...", na ból głowy tabletkę, na ból wszelki tabletkę, na schudniecie tabletkę, na lepszą wydolność tabletkę, jest taka grupa ludzi, która na wszystko najchętniej, zamiast trochę się poruszać, zjeść zdrowo i dobrze, woli łyknąć to czy owo. Nie neguje sytuacji, w których jest ewidentne wskazanie do brania czegoś, ale właśnie czy aby na pewno jest to wskazane absolutnie dla każdego?

Natura sama zaprogramowała nas w taki sposób, aby działać jak najbardziej efektywnie – maksymalny zysk przy jak najniższym nakładzie pracy. Stąd nasze uwielbienie do suplementów diety. Łatwo, szybko, przyjemnie????
  • Trening pomaga wytworzyć adaptacje fizjologiczne organizmu pozwalające na uzyskiwanie coraz lepszych wyników sportowych. 
  • Poprawa sprawności dostarczania i wychwytu tlenu przez pracujące mięśnie, zmiany w pracy płuc pozwalające na zwiększenie objętości wdychanego powietrza, wzmocnienie mięśnia sercowego, powiększające siłę tłoczenia krwi oraz objętość wyrzutową to tylko niektóre z parametrów, na które korzystnie wpływa regularny wysiłek fizyczny.
To co odróżnia zawodowych sportowców od ludzi mało aktywnych to wytworzone podczas regularnego treningu adaptacje fizjologiczne pozwalające na sprawniejsze i efektywniejsze wykorzystanie źródeł energii. Obrazowo rzecz ujmując na tej samej ilości paliwa „silnik” sportowca jest w stanie pracować wydajniej i dłużej.
 
"Oczywiście nic nie zastąpi pracy uczciwie wykonanej na treningu, ludzie wciąż poszukują jednak szybkich i wygodnych rozwiązań stąd tak prężnie działający rynek suplementów.
 Farmaceuci na całym świecie testują substancje chemiczne po których spożyciu bylibyśmy w stanie osiągnąć lub wspomóc efekt uzyskany podczas godzin spędzonych na treningu, nie robiąc nic oprócz połykania tabletki. Rynek odżywek i wspomagaczy rozwija się bardzo prężnie, mimo horrendalne wysokich cen tych produktów i wielu przesłanek o niskiej efektywności, a nawet możliwego działania szkodliwego tego typu „wspomagaczy”. 

Ale na szczęście natura jest jeszcze sprytniejsza od człowieka i dawno wytworzyła takie produkty;).
Smaczne, zdrowe i NATURALNE!


"Jak wskazuje badanie krzyżowe z podwójnie ślepą próbą kontrolną (którą był ekstrakt z czarnej porzeczki) spożycie 2 szklanek soku z buraka powodowało, że podczas testów na rowerze uczestnicy byli w stanie wykonać tę samą pracę, przy mniejszym o 19% zużyciu tlenu. Stwierdzono również że wydłużył się czas pracy przed uczuciem całkowitego wyczerpania (z 9 min. 33 sek do 11min.  15 sek.). "
Sok z buraka sprawił, że wydolność ich organizmu była zdecydowanie wyższa – zadziałał zatem jak naturalny środek dopingowy, a efekt ten przypisuje się naturalnie występującym w tym warzywie nitratom (Bailey i wsp., 2009). Związki te powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych, poprawiają ukrwienie i przepływ krwi, zmniejszając zapotrzebowanie organizmu na tlen.

Co ciekawe, wiele badań wykazuje. że te super, hiper suplementy wytwarzane sztucznie  przez wielu ekspertów różnią się właściwościami i efektywnością, od tych samych związków naturalnie występujących w produktach spożywczych, przede wszystkim mają gorszą przyswajalność i działanie, mogą w wielu przypadkach WYRZĄDZIĆ OGROMNA KRZYWDĘ zamiast pomóc, na przykład podaż wit. C w formie suplementu zawodnikom zmagającym się ze stanem zapalnym powodowała nasilenie objawów, przy poprawie ich stanu zdrowia po spożyciu tej samej dawki z produktów spożywczych), dotyczy to nie tylko witamin, składników mineralnych, ale także związków bioaktywnych.


"Przykładem może być sok z arbuza, który jak się okazuje może być doskonałym napojem funkcjonalnym dla sportowców. Zawdzięcza to zawartej w nim L-cytrulinie, która do tej pory rzadko wzbudzała zainteresowanie ekspertów do spraw suplementacji, ponieważ nie wchodzi ona w „pakiet” aminokwasów budujących białka organizmu. Mało jest również jej naturalnych źródeł w żywności. Wyjątkiem jest właśnie arbuz, w którym wysoka zawartość tego aminokwasu pomaga zwalczać stres oksydacyjny wywołany przedłużającą się suszą związaną z trudnym klimatem, w którym dojrzewają te owoce. L-cytrulina jest zamiataczem wolnych rodników, znakomicie sprawdza się zatem w roli przeciwutleniacza. Ma również wpływ na wzrost produkcji tlenku azotu i zwiększenie wychwytu glukozy przez pracujące podczas treningu mięśnie. Jabłczan cytruliny zwiększa również poziom argininy i ornityny, niezbędnych do przyrostu masy mięśniowej oraz mających wpływ na poziom hormonu wzrostu.
 Perez-Guisado i Jakeman dowiedli, że 8g jabłczanu cytruliny dziennie poprawia wydolność beztlenową oraz zmniejsza bóle mięśniowe. Związek ten pomaga także w relaksacji mięśni gładkich. W badaniu na 7 amatorskich sportowcach różnych dyscyplin Diaz i wsp. stwierdzili, że spożycie 2 szklanek soku z arbuza zmniejszało tętno powysiłkowe oraz bóle mięśniowe po 24 h od zakończenia treningu. Uczestnicy spożywali 500ml naturalnego soku z arbuza zawierającego 1,17g L-cytruliny, 500ml soku z arbuza wzbogaconego o  4,83g syntetycznej L-cytruliny, przez co łączna zawartość w półlitrowej dawce wynosiła 7g (1,17g + 4,83) lub próbę placebo, którą stanowił ekstrakt z dzikiej róży, rooibos, hibiskusa, pulpy jabłkowej, naturalnych aromatów oraz kawałków truskawek, która nie zawierała tego korzystnego związku. Co ciekawe ci sami autorzy w badaniu In vitro stwierdzili że biodostępność L-cytruliny była wyższa  po jej podaży z nieprzetworzonego, naturalnego soku arbuzowego niż po pasteryzacji tego produktu lub… jego sztucznym wzbogaceniu w ten związek! W badaniu In vivo dowiedziono, że obydwa soki arbuzowe były skuteczniejsze niż próba placebo, nie wykazano jednak różnic między działaniem soku wzbogacanego względem naturalnego. Oznacza to, że dawka 1,17g L-cytruliny była wystarczająca aby obserwować korzystne efekty, a sztuczny dodatek tego związku nie zwiększał korzystnego działania."

Fakt, w naszym klimacie ciężko jest o porcje soku arbuzowego non stop, ale moze warto korzystać z jego dobrodziejstw w sezonie?


O ile bezsprzecznie istnieje wiele sytuacji w których suplementacja jest korzystna, a nawet niezbędna do poprawy naszych wyników sportowych, pamiętajmy że nic nie zastąpi uczciwie i porządnie wykonanego treningu i odpowiednio zbilansowanej diety. Szukając „wspomagania” swoich osiągnięć warto rozpatrzeć tańsze i bezpieczniejsze rozwiązania które udostępnia nam jedyny producent projektujący swoje produkty bez chęci zysku i wspomagania przez rzeszę marketingowców – natura.
Nie dajcie się zwieść reklamom i sprzedawcom suplementów, ze każdy na wszystko potrzebuje suplementacji. Suplement to uzupełnienie deficytowej diety, a  nie jej zamiennik.



  1. Bailey SJ i wsp., (2009): Dietary nitrate supplementation reduces the O2 cost of low-intensity exercise and enhances tolerance to high-intensity exercise in humans. J Appl Physiol . 07(4):1144-55
  2. Tarazona-Díaz M. i wsp. (Watermelon Juice: A Potential Functional Drink for Sore Muscle Relief in Athletes; Journal of Agricultural and Food Chemistry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate